Strategia na rzecz Bioróżnorodności – degradacja w odwrocie

publikacja – 
11/02/2022
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że bioróżnorodność to nie egzotyczne, dzikie tereny pokazywane w programach przyrodniczych, lecz fundament ludzkiej egzystencji. To woda, którą pijemy, powietrze, którym oddychamy, oraz żywność, którą spożywamy. Bez ekosystemów nasza planeta byłaby zupełnie martwa. Galopujący rozwój światowej gospodarki ostatnich kilkudziesięciu lat – z jednej strony bardzo pozytywny, bo pozwolił wyprowadzić z biedy znakomitą część ludzkości, z drugiej – doprowadził do dramatycznej dla naszego środowiska sytuacji. Słowem – byliśmy ślepi na skutki uboczne postępu. Działalność człowieka spowodowała bowiem zniszczenie prawie połowy wszystkich ekosystemów, czego konsekwencją jest dalsze masowe wymieranie dzikiej przyrody. Możemy stracić aż milion kolejnych gatunków – i nie jest to prognoza odległej przyszłości, ale czarny scenariusz na nadchodzące lata.

 

Niektórzy naukowcy twierdzą nawet, że szóste masowe wymieranie w historii geologicznej już się rozpoczęło i postępuje o wiele szybciej niż to sprzed 65 milionów lat. Dlatego musimy zmienić nasze stare przyzwyczajenia i latami powielane zachowania, zacząć adaptować się na nowo, co wcale nie będzie ani łatwe, ani przyjemne, ale konieczne, by przywrócić utraconą równowagę i powstrzymać doszczętne zniszczenie przyrody.

 

Kondycja naszej planety pogarsza się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, a jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla współczesnego świata jest utrata różnorodności biologicznej. Dlatego sercem programu Europejski Zielony Ład stała się strategia „Bioróżnorodność 2030” – „Przywracamy przyrodę do życia”, która ma osiągnąć niezwykle ambitny cel – odwrócić proces degradacji środowiska i przywrócić zniszczone ekosystemy do roku 2030. Inicjatywa pozwoli odbudować odporność społeczeństw na zagrożenia związane ze skutkami zmian klimatycznych, pożarami lasów, bezpieczeństwem żywnościowym i występowaniem nowych chorób powodujących pandemie. Wdrożenie założeń programowych sprawi, że Unia Europejska stanie się liderem na kolejnym polu, tym razem związanym z globalną walką z kryzysem bioróżnorodności. Transformacja na starym kontynencie wcale nie musi być szczególnie dotkliwa i obciążająca dla społeczeństw. Europa ma to szczęście, że jest częścią świata o ogromnym potencjale, narzędziach i możliwościach, które pozwolą jej w dużej mierze przywrócić różnorodność biologiczną, znacznie poprawiając nasz dobrostan.

Biblioteka życia płonie

Bioróżnorodność to wiedza zdobywana na przestrzeni milionów lat przez wszystkie ewoluujące gatunki, które uczyły się przetrwania w najróżniejszych warunkach środowiskowych panujących na ziemi. Jak ostrzegają eksperci – niszcząc ją, podpalamy bibliotekę życia – czytamy w artykule Damiana Carringtona z The Guardian. To nieco bardziej filozoficzne spojrzenie na bioróżnorodność znakomicie obrazuje, z jak istotną, złożoną i fundamentalną cechą naszej planety mamy do czynienia. Jej ocalenie jest nie tylko wyrazem przyzwoitości i odpowiedzialności, ale także jedyną szansą na przetrwanie ludzkości. Kryzys klimatyczny dotyczy wszystkich – entuzjastów, sceptyków, miłośników przyrody, ekologicznych ignorantów, ludzi młodych, seniorów, osób zdrowych i chorujących. Dlatego transformacja powinna dokonywać się ponad podziałami, z pełnym zaangażowaniem wszystkich społeczeństw, konsumentów, producentów, decydentów i aktywistów. Tylko wtedy zdołamy odzyskać utraconą przyrodę, będącą gwarantem naszego bezpieczeństwa. Mało tego – jakkolwiek kontrowersyjnie to brzmi – ochrona środowiska ma w sobie siłę do jednoczenia grup o radykalnie odmiennych poglądach. Dla przykładu – zaangażowani aktywiści ekologiczni i myśliwi. Paradoksalnie obie grupy w swoją działalność mają na stałe wpisaną troskę o naturę, bo bez niej zupełnie straciliby rację bytu.

Co zabija bioróżnorodność?

Na to pytanie można odpowiedzieć w telegraficznym skrócie – nieostrożność i lekkomyślność człowieka będącego w zasadzie głównym sprawcą degradacji środowiska. Ekspansja rolnictwa i miast zmieniła trzy czwarte globalnej powierzchni ziemi. Wycinki lasów i przekształcanie naturalnych siedlisk w grunty rolne, intensywna hodowla, masowa produkcja ubogiego w wartości odżywcze pożywienia, rozwój obszarów miejskich i terenów przemysłowych, oprócz tego nadmierna eksploatacja zasobów naturalnych, kłusownictwo czy znacznie przekraczające wytrzymałość naszej planety zanieczyszczenia to jedne z głównych przyczyn wymierania bioróżnorodności.

 

Rozwój gospodarczy przyniósł ludziom zupełnie nowe możliwości i całkowicie odmienił ich życie. Wystarczy spojrzeć na kwestie uprzemysłowienia rolnictwa, które znacząco zmniejszyło zapotrzebowanie na ilość rąk do pracy na roli, pozwalając mieszkańcom wsi przeprowadzić się do miast. Tam mogli zatrudniać się w fabrykach lub podjąć działalność rzemieślniczą, rozwijając tym samym między innymi swoje możliwości finansowe. Uczciwie zatem trzeba przyznać, że obecny model gospodarczy niewątpliwie pozostawił po sobie ogromny dorobek, jednak zabrakło w nim elementarnego czynnika, którym jest troska o środowisko. Wszak na co komu horrendalne zyski i przełomowe osiągnięcia w obliczu nadchodzącej katastrofy klimatycznej? Nadszedł czas na progres i diametralną zmianę oblicza współczesnej gospodarki.

Bioróżnorodność to życie

Bioróżnorodność to wszelkie formy życia na Ziemi – od mikroorganizmów, przez roślinność, zwierzęta, po całe naturalne ekosystemy budowane przez rozmaite gatunki zamieszkujące naszą planetę. Jest źródłem pożywienia, leków, gwarancją zdrowia fizycznego i psychicznego, fundamentem dobrobytu gospodarczego i podstawową siłą napędową życia. Oczyszcza powietrze i wodę, jest w stanie pochłonąć ogromne ilości dwutlenku węgla, zapyla roślinność, reguluje klimat, rozwija farmakoterapię, użyźnia glebę, chroni przed klęskami żywiołowymi i dostarcza surowców naturalnych dla przemysłu. Słowem – im bardziej zróżnicowane środowisko naturalne, tym większa jest jego stabilność i odporność na zagrożenia związane ze zmianami klimatu.

 

Roślina rośnie na kamieniu

Bioróżnorodność to wszelkie formy życia na Ziemi – od mikroorganizmów, przez roślinność, zwierzęta, po całe naturalne ekosystemy budowane przez rozmaite gatunki zamieszkujące naszą planetę.

 

Bioróżnorodność steruje egzystencją człowieka i planety

Utrata różnorodności biologicznej niesie za sobą tragiczne skutki powodując:

  • pogłębienie i przyspieszenie procesu globalnego ocieplenia,
  • deficyt zasobów naturalnych niezbędnych dla funkcjonowania rolnictwa i przemysłu,
  • narażenie bezpieczeństwa żywnościowego,
  • narażenie zdrowia publicznego,
  • pogłębienie nierówności społecznych,
  • odebranie przyszłym pokoleniom możliwości bezpiecznego życia na zdrowej planecie.

Tracimy coraz więcej

Utrata bioróżnorodności to nie tylko uboższe krajobrazy, ale też poważne konsekwencje dla środowiska oraz ludzi – zarówno na płaszczyźnie ekonomicznej, jak i zdrowotnej.

 

Lasy tropikalne, będące siedliskiem najbardziej zróżnicowanej fauny i flory, to istny skarbiec przyrodniczy, który tracimy w zastraszającym tempie. Każdego roku degradacji ulega obszar sięgający ponad 130 000 km².

 

Podobnie dzieje się z resztą terenów leśnych. Lasy determinują istnienie wielu gatunków roślin i zwierząt, regulują obieg wody, przeciwdziałają powodziom, regenerują glebę, są – obok mórz i oceanów – najcenniejszym katalizatorem powietrza, a mimo to rok w rok świat konsekwentnie podcina gałąź na której siedzi, pozwalając na utratę kilkunastu milionów hektarów zalesionych terenów.

 

Rafy koralowe to kolejne bogactwo różnorodności gatunkowej. Zapewniają one siedlisko i schronienie dla 1/4 wszystkich organizmów morskich. Dodatkowo stanowią niezastąpioną ochronę linii brzegowych przed burzami tropikalnymi. Jeśli temperatura wzrośnie globalnie o 2 °C, rafy wyginą bezpowrotnie, a pół miliarda ludzi straci źródło utrzymania.

 

Gleba jest niezwykłą materią, w której żyje – podczas całej lub części egzystencji – około 30% wszystkich gatunków zamieszkujących naszą planetę. Są one odpowiedzialne między innymi za przetwarzanie składników odżywczych, oczyszczanie wody i pochłanianie węgla atmosferycznego, a także ochronę przed szkodnikami. Niewielu zdaje sobie sprawę, że utrata naturalnych siedlisk glebowych to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego.

 

Wymierają również owady, stanowiące główne pożywienie dla wielu gatunków większych zwierząt. Utrata bioróżnorodności jest jak kula śniegowa. Śmierć jednego gatunku niesie za sobą wyginięcie kolejnych. Ponadto owady świetnie zwalczają szkodniki oraz odpowiadają za rozmnażanie się znakomitej większości roślin. Ponad 80% plonów owoców i warzyw w Europie pochodzi z gatunków owadopylnych. W ciągu ostatnich 25 lat wyginęło już 30% populacji owadów. Jeśli nic się nie zmieni, będzie tylko gorzej.

 

Tracimy także akweny morskie, a wraz z nimi drugie płuco ziemi. To właśnie mikroskopijne organizmy zielone zwane fitoplanktonem odpowiadają za absorpcję dwutlenku węgla i uwalnianie do atmosfery połowy tlenu, którym oddychamy, drugą połowę zapewniają rośliny lądowe, przede wszystkim lasy deszczowe. W wyniku spływania do mórz nawozów i chemikaliów w oceanach na całym świecie znajduje się już 400 stref martwych wód, w których zawartość tlenu jest zbyt niska do stworzenia warunków umożliwiających funkcjonowanie organizmom żywym, w tym rybom, ssakom i skorupiakom. Warto dodać, że ryby są podstawowym źródłem białka zwierzęcego dla co najmniej miliarda ludzi na świecie.

 

Ponadto zmiany klimatyczne i utrata bioróżnorodności powodują anomalia pogodowe i kataklizmy w postaci susz, pożarów czy powodzi. Sprzyjają one rozmnażaniu się gatunków inwazyjnych, tylko pogłębiając degradację ekosystemów. Co zatem tracimy? Otóż wszystko, co jest nam niezbędne do przetrwania.

Odwrócić proces degradacji

Europejska strategia Bioróżnorodność 2030 nosząca nazwę „Przywracanie przyrody do naszego życia” jest wszechstronnym, ambitnym i długofalowym planem, którego realizacja diametralnie zmieni dotychczasową formę działalności człowieka, za priorytet stawiając sobie poszanowanie środowiska naturalnego, od którego kondycji zależą dalsze losy naszej cywilizacji. To kolejna dziejowa szansa płynąca z programu Europejski Zielony Ład. Mamy bowiem realną możliwość odzyskać bezcenne bogactwo naszej planety, które latami było bezkarnie rozkradane i niszczone. Aby jednak realizacja planu zakończyła się sukcesem, wszystkie państwa członkowskie muszą solidarnie realizować założenia programowe strategii z pełnym zaangażowaniem, nie poddając się presji grup lobbujących.

 

Główne cele strategii Bioróżnorodność 2030 to*:

  • Ustanowienie obszarów chronionych na co najmniej 30% powierzchni lądowej i 30% powierzchni morskiej Europy – obszary Natura 2000 zostaną uzupełnione o nowe krajowe terytoria. Miejscom o szczególnie wysokiej bioróżnorodności i wartości klimatycznej – przede wszystkim lasom naturalnym i starodrzewom zostanie zapewniona ochrona ścisła.
  • Odtworzenie zdegradowanych ekosystemów na lądzie i na morzu poprzez:
    – wzrost produkcji w systemie rolnictwa ekologicznego i zwiększenie liczby elementów krajobrazu rolniczego przyjaznych przyrodzie – zatrzymanie i odwrócenie trendu spadkowego populacji zapylaczy,
    – zmniejszenie użycia i ryzyka związanego ze stosowaniem pestycydów o 50% do 2030 r.,
    – odtworzenie co najmniej 25 000 km europejskich rzek poprzez przywrócenie do stanu swobodnego przepływu,
    – zasadzenie 3 miliardów drzew.
  • Odblokowanie 20 mld euro rocznie na różnorodność biologiczną z różnych źródeł, w tym funduszy UE oraz funduszy krajowych i prywatnych. Zagadnienia dotyczące kapitału naturalnego i różnorodności biologicznej zostaną włączone do praktyk biznesowych.
  • Osiągnięcie przez Unię Europejską wiodącej pozycji na świecie w walce z globalnym kryzysem różnorodności biologicznej. Komisja zmobilizuje wszystkie narzędzia działań zewnętrznych i partnerstwa międzynarodowe na rzecz ambitnych nowych globalnych ram różnorodności biologicznej ONZ.

 

* https://www.gov.pl/web/rdos-gorzow-wielkopolski/europejska-strategia-bioroznorodnosci-do-2030-r

Napisz do nas!


    cross